poniedziałek, 7 czerwca 2010

7 czerwca 2010
b.b.b.b. męczący dzień.
tiszert primark
szorty zara
rajstopy john lewis

4 komentarze:

  1. dzięki. czuję się w nich trochę pulpetowato, ale nie mogłam się im oprzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pulpetowato haha skądże znowu ;)) wyglądasz naprawde Cudownie ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. ale masz długie nogi!:)) zapraszam do mnei i obserwowania:)
    www.modanacpana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń